Plum Village, EIAB, Facebook

logo-eiab

Thich Nhat Hanh   Facebook 2014-11-15 07-37-50

logo-circle-pv-hills

Drugi Trening Uważności dotyczy brania tego, co jest nam dawane i traktowania środowiska z troską. Uczymy się dzielić dobrami materialnymi, czasem i energią z tymi, którzy są w potrzebie. Celem tego treningu jest położenie kresu chciwości. Z powodu naszej chciwości surowców naturalnych, z powodu chciwości rynku wobec nas, klientów rządy nie wahają się armii i napadać na inne kraje zabijając wielu ludzi. Z powodu chciwości dopuszczamy istnienie nędzy i głodu, ponieważ boimy się, że nie będziemy mieli dość jeżeli każdy zabezpieczy swoje potrzeby. Chciwość prowadzi nas do niszczenia środowiska naturalnego, do zanieczyszczania wody, gleby i powietrza.

Dostrzeżenie łączności między nami a innymi ludźmi stanowi część praktyki Drugiego Treningu Uważności. Ludzie, którym odbieramy dobra nie różnią się od nas samych. Kiedy w bogatych krajach Europy i Stanach Zjednoczonych zapominamy o cierpieniu wywołanym nędzą, w innych częściach świata, a nawet we własnym kraju, konsumujemy wykorzystując ludzi biednych. Ubóstwo wytwarza agresję, a agresja ta, prędzej czy później, spowoduje cierpienie bogatych krajów i bogatych ludzi. Cierpienie nędzarzy odnosi się bezpośrednio do cierpienia bogaczy.

Co więcej, być bogatym nie znaczy być szczęśliwym. Warunkiem szczęścia jest spokój umysłu, a spokój umysłu nie jest możliwy bez zrozumienia i miłości. Wielu sądzi, że szczęście bierze się z pieniędzy, sławy i przyjemności zmysłowych. Ale nie jest to prawda. Ludzie, którzy posiadają nadmiar rzeczy też mogą bardzo cierpieć a nawet odbierać sobie życie, ponieważ brak im zrozumienia i miłości. Jeżeli znamy naukę o szczęśliwym życiu w chwili obecnej, jeżeli umiemy wykorzystać uważność do powrotu do chwili obecnej, uświadamiamy sobie, że wiele warunków szczęścia zostało już spełnionych. Nie trzeba wybiegać w przyszłość, by poznać następne warunki. Jeżeli jesteśmy szczęśliwi żyjąc w chwili obecnej, nie musimy się bać, że lęk pchnie nas ku gromadzeniu bogactwa i władzy.

Każdy z nas ma własną ideę szczęścia. Sądzimy, ze aby być prawdziwie szczęśliwym musimy coś zdobyć albo czegoś się pozbyć. Mamy wiele pomysłów typu: „Bardzo mi zależy na tym dyplomie” albo: ”gdybym tak miał to stanowisko”. Mamy wyobrażenie tego, co nas uszczęśliwi. Czasem cały naród może przyjąć określoną ścieżkę polityczną czy ideologiczną, uważając ją za jedyną drogę do szczęścia.

Jeżeli dotąd nie udawało ci się być szczęśliwym, to może dlatego, że trzymałeś się kurczowo własnej idei szczęścia. Oddal tę ideę a szczęście przyjdzie do ciebie łatwo. Wyobraź sobie, że jest wiele drzwi, które otwierają się na szczęście. Kiedy otwierasz te drzwi po kolei, szczęście przychodzi do ciebie wieloma drogami. Ty jednak uparcie trzymasz wszystkie drzwi zamknięte, poza jednymi, i dlatego szczęście przyjść nie może. Nie zamykaj więc żadnych drzwi, Otwórz wszystkie. Nie trzymaj się jednej idei szczęścia. Oddal tę, którą hołubisz a wówczas szczęście przyjdzie do ciebie dzisiaj. Wielu z nas tkwi w pułapce idei prawdziwego szczęścia. Aby dobrze praktykować usiądź i zrewiduj swoją dotychczasową ideę szczęścia.

Wielu z nas przywiązuje się do licznych rzeczy, które uważamy za niezbędne dla naszego dobrostanu. Chociaż możemy bardzo cierpieć z ich powodu, obawiamy się zrezygnować z przedmiotu naszego przywiązania. Możemy być przywiązani do osoby, przedmiotu materialnego albo pozycji w społeczeństwie. Uważamy, ze bez tego czegoś nie będziemy bezpieczni. Musimy uzyskać wgląd, który da ma odwagę do odrzucenia przywiązania, abyśmy wreszcie byli wolni. Radość i szczęście mogą się zrodzić z odrzucenia, odpuszczenia naszych idei i przywiązań.

Gandhi wyraził ten sam pogląd w następujący sposób: „Nasi przodkowie wiedzieli, gdzie się zatrzymać, by praktykować zadowolenie; nie pobłażali sobie bez granic i nie pławili się w przyjemnościach zmysłowych. Wiedzieli, że szczęście zależy od naszego sposobu widzenia rzeczy. Jeśli nasz umysł wypełnia miłość i zrozumienie – uzyskamy szczęście. Człowiek bogaty niekoniecznie jest szczęśliwy, a biedny niekoniecznie cierpi”. Osoby prowadząca proste życie są zwykle zadowolone. Chociaż mogą nie mieć wysokiej pensji, potrafią się przez cały dzień uśmiechać i obdarzać wszystkich miłością.

Drugi Trening Uważności dotyczy też widzenia naszego głębokiego związku z Ziemią. Mamy skłonność do postrzegania Ziemi jako czegoś różnego od nas samych, czegoś, co możemy wykorzystywać albo ochraniać. Dzięki ich słusznemu widzeniu i wglądowi we współbycie widzimy, że składamy się z elementów ziemi, takich jak woda i minerały i cząsteczek pochodzących z systemu słonecznego. Ziemia nie jest od nas oddzielna. Gdy eksploatujemy i niszczymy środowisko, czynimy krzywdę sobie, naszym potomkom i innym gatunkom. Zanieczyszczając wodę, glebę i atmosferę zanieczyszczamy siebie. Kiedy uświadomimy sobie, że pochodzimy od Ziemi i stanowimy jej część, wówczas poczujemy miłość i wdzięczność do ziemi i w naturalny sposób będziemy ją traktować z troską i szacunkiem.

Drugiego Treningu Uważności możemy używać jako przypomnienia o praktykowaniu wdzięczności wobec naszych przodków, nauczycieli, przyjaciół, wszystkich istot i samej Ziemi. Nasi przodkowie są nie tylko istotami ludzkimi. My, ludzie, pochodzimy od innych zwierząt, roślin i minerałów. Ludzie są bardzo nowymi mieszkańcami tej planety, Ziemi, więc winni jesteśmy wdzięczność wszystkim gatunkom, które zamieszkują Ziemię dużo dłużej niż my. W Chinach i Wietnamie mamy wyrażenie „wdzięczność niebu, które nas okrywa i Ziemi, która nas nosi”. Jesteśmy winni wdzięczność wszystkiemu, co nas otacza. Kiedy widzimy wodę cieknącą z kranu, możemy uświadomić sobie, że woda pochodzi z górskich źródeł i głębin Ziemi. Możemy powiedzieć: „Woda cudownie płynie dla nas i nasz wdzięczność jest niezmierzona”. Jesteśmy wdzięczni powietrzu i ciepłu słońca – aż wreszcie nasze uczucie wdzięczności ogarnia cały wszechświat.

            W Stanach Zjednoczonych przed Świętem Dziękczynienia ludzie zdobią domy i ogrody dyniami, kabaczkami i kolbami kukurydzy. Są to owoce Ziemi. Każdego dnia zjadamy i otrzymujemy owoce Ziemi. Możemy praktykować wdzięczność dla wszystkich gatunków w każdej chwili życia na jawie. Prawdziwa wdzięczność jest uczuciem, które nie zna granic. Na ogół myślimy o naszych rodzicach jako tych, którzy nas wychowali i utrzymywali do dorosłości, ale przecież wiele innych gatunków przyczyniło się do naszego wzrastania i dojrzewania. Słońce i Ziemia karmią nas. Przedmioty naszej wdzięczności i my sami stanowimy jedno.

(fragment z: Thich Nhat Hanh, Uważność. Pakiet przetrwania, 2013)